Witamy w Kurorcie!

Nieopodal wejścia do hotelu czuć bardzo przyjemny zapach kawy wydobywający się gdzieś z niewielkiego pomieszczenia z kilkoma stołami oraz należących do nich krzeseł, tak to kawiarnia. Nie posiada ona drzwi - prawdopodobnie z prostego powodu - każdy gość wchodzący do hotelu skusił się na filiżankę świeżej kawy.
Wchodząc, zachwyt wzbudza przepiękny widok na morze, choć taras zasłania całe jego piękno. Po lewej stronie umieszczona została drewniana lada na której stało kilka doniczek z kwiatami, zaś za nimi urocza dziewczyna czytała jakąś książkę. Była brunetką z ciemnymi perełkami w zestawie. Mogła oczarować praktycznie każdego mężczyznę. Gdyby tylko jakoś udałoby się oderwać wzrok od tej księżniczki, gdzieś na tylnej ścianie, zaraz za dziewczyną wisiały obrazy oraz znajdowało się następne pomieszczenie, najwyraźniej kuchnia.
Uśmiechając się w Twoją stronę i jednocześnie odrywając się od prawdopodobnie ciekawej lektury, barmanka swoim delikatnym głosem wreszcie coś powiedziała.
- Dzień dobry! W czym mogę służyć?